W poniedziałek 8 września 2025. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi przeprowadziła pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zdrowiu zwierząt z druku nr 1479. Uzasadnienie projektu przedstawił sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak. Projekt dotyczy określenia: zadań jednostek, które zajmują się ochroną zdrowia zwierząt oraz zwalczaniem chorób zwierząt, w szczególności Inspekcji Weterynaryjnej; zasad szeroko pojętego zwalczania chorób zwierząt (w zakresie, którego nie obejmują przepisy unijne), w tym odszkodowań, które przyznawane są w związku ze zwalczaniem chorób zwierząt; rozwiązań, które podejmowane są w ramach zwalczania chorób zwierząt w odniesieniu do zwierząt dzikich; sankcji za naruszenie przepisów.

Zważywszy tak na objętość projektu jak i duże zainteresowanie strony społecznej po zakończeniu pierwszego czytania przewodniczący Komisji pan poseł Mirosław Maliszewski wniósł o powołanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zdrowiu zwierząt. Komisja zatwierdziła skład w. w. podkomisji w liczbie siedmiu posłów.

W środę 10 września 2025 Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi wysłuchała informacji na temat:

  • Funkcjonowania Porejestrowego Doświadczalnictwa Odmianowego w Polsce, powiązanie z rynkiem nasiennym i wykorzystanie wyników badań przez rolników,
  • Sytuacji hodowli roślin w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem udziału polskich odmian w rynku nasiennym – perspektywy i kierunki hodowli nowych odmian.

Informację przedstawił sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak.

Porejestrowe Doświadczalnictwo Odmianowe (PDO) w Polsce jest unikatowym w Unii Europejskiej systemem doświadczalnictwa odmianowego i odmianowo-agrotechnicznego niezbędnym dla potrzeb praktyki rolniczej. Jego celem jest systematyczne lub okresowe prowadzenie badań wartości gospodarczej odmian już wpisanych do Krajowego rejestru lub pochodzących ze Wspólnotowego katalogu odmian roślin rolniczych, znajdujących się w obrocie nasiennym w Polsce. Za realizację programu PDO odpowiada Centralny Ośrodek Badania Odmian Roślin Uprawnych (COBORU). PDO funkcjonuje od roku 1999, a rok 2025 jest już dwudziestym siódmym sezonem realizacji badań w ramach programu Porejestrowego doświadczalnictwa odmianowego w Polsce.

System PDO i rekomendacji odmian przyczynia się do:

  • stałego wzrostu produkcji rolniczej, dzięki uprawie odmian najbardziej dostosowanych do uprawy, w poszczególnych rejonach kraju,
  • powszechnej rekomendacji najlepszych odmian do uprawy na obszarze województw,
  • zwiększenia bioróżnorodności na polach uprawnych i poprawy zdrowotności upraw,
  • ograniczania negatywnych skutków stresów abiotycznych (susza i in.), związanych ze zmianami klimatu,
  • wysokiego i stabilnego plonowania roślin uprawnych w poszczególnych rejonach glebowo-klimatycznych kraju,
  • możliwości wyboru odmian do różnych kierunków gospodarowania, w tym do rolnictwa ekologicznego,
  • poprawy opłacalności produkcji rolniczej dzięki uprawie plennych i zaadaptowanych środowiskowo odmian.

Za hodowlę roślin w Polsce ze szczególnym uwzględnieniem udziału polskich odmian w rynku nasiennym odpowiadają spółki. Obecnie jest ich 8. Podstawowym celem działalności spółek jest prowadzenie hodowli roślin uprawnych, realizacja założonych programów hodowlanych i tworzenie postępu biologicznego dla jak najpełniejszego zaspokajania potrzeb polskiego rolnictwa oraz prowadzenie nasiennictwa w celu dostarczania materiału siewnego.

W dyskusji podkreślono, że bardzo ważna jest praca nad tworzeniem nowych odmian roślin, gdyż konieczne jest dostosowywanie się hodowli roślin do zmieniającego się klimatu.

W czwartek 11 września 2025 r. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatrzyła informację na temat ograniczeń w budownictwie na obszarach wiejskich w związku z wprowadzonym w 2023 roku obowiązkiem sporządzenia przez gminy do końca czerwca 2026 roku planów ogólnych, w tym szczególnie lokalizacji siedlisk i ich rozbudowy.

Informację przedstawili: sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak oraz dyrektor Departamentu Planowania Przestrzennego w Ministerstwie Rozwoju i Technologii pan Michał Gil.

Celem reformy planowania było zapobieżenie postępującej, chaotycznej suburbanizacji i dewastacji przestrzeni oraz przywrócenie racjonalności procesów gospodarowania przestrzenią. Jej regulacje mają wpływ również na kształtowanie obszarów wiejskich, w tym rozwój zabudowy na ich terenie. Reforma miała ograniczyć rozproszoną zabudowę i „dogęszczanie” zabudowy miejscowości (zarówno miast jak i wsi). W wyniku reformy systemu planowania przestrzennego wprowadzono nowy akt planowania przestrzennego – plan ogólny gminy – który zastępuje dotychczas obowiązujące Studium Uwarunkowań i Kierunków Zagospodarowania Przestrzennego.

Zgodnie z przepisami Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi wydaje do każdego projektu planu ogólnego opinię w zakresie kształtowania rolniczej przestrzeni produkcyjnej i rozwoju produkcji rolniczej. Dotychczas wydano około 280 opinii. Większość opinii zawierała zastrzeżenia w zakresie poprawności kształtowania rolniczej przestrzeni produkcyjnej. Dotychczasowe doświadczenia pokazują, że opinia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi odgrywa istotną rolę w projektowaniu przestrzeni w gminach. Część bowiem gmin po uzyskaniu opinii z zastrzeżeniami, po skorygowaniu ustaleń projektu planu, ponownie zwraca się o stanowisko, pomimo braku takiego obowiązku w przepisach prawa. Z analizy tych projektów wynika, że uwagi Ministra są w części uwzględnianie, gminy przedstawiają również wyjaśnienia co do poczynionych ustaleń w planie ogólnym.

Ministerstwo Rozwoju i Technologii podkreśliło, że przepisy reformy nie wpływają bezpośrednio na jakiekolwiek ograniczenia dla zabudowy terenów wiejskich. Istniejące siedliska możliwe są do uwzględnienia w planie ogólnym, a rozbudowa czy nadbudowa znajdujących się w nich obiektów budowlanych realizowana może być na podstawie decyzji o warunkach zabudowy, nawet jeśli nie znajdują się w obszarze uzupełnienia zabudowy. Dodatkowo, jak wskazano powyżej, dla celów produkcji rolnej możliwa jest również lokalizacja budynków gospodarczych i wiat, bez konieczności uzyskania takiej decyzji i bez konieczności powiązania z istniejącą zabudową. Po 30 czerwca 2026 r. podstawą inwestycji nadal będą ustalenia planów miejscowych oraz wydane decyzje o warunkach zabudowy, a wszystkie uchwalone plany miejscowe oraz wydane decyzje pozostają w mocy. Zabudowa nie może być jednak realizowana wszędzie, bowiem wyznaczenie nowych terenów budowlanych wynika z szeregu analiz, które przeprowadzić winien organ odpowiedzialny za politykę przestrzenną.

Jedynymi zatem aspektami reformy, które mogą mieć jakikolwiek ograniczający wpływ na zabudowę, w tym zabudowę terenów wiejskich, jest możliwość zdecydowania przez gminę o woli wydawania decyzji o warunkach zabudowy oraz konieczność bilansowania terenów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową, co może mieć wpływ na możliwość wyznaczania terenów pod nowe siedliska.

W dyskusji zwrócono uwagę na niskie zaawansowanie prac nad planami ogólnymi. Z ogółu blisko 2500 gmin: 5% plany opracowało, 86% rozpoczęło prace, a w przypadku 14% nie podjęto żadnych działań. Podkreślono, że nowe przepisy powinny ograniczyć liczbę konfliktów sąsiedzkich pomiędzy rolnikami i nie rolnikami poprzez określenie w planach ogólnych charakteru zabudowy jaka może powstać na obszarze przeznaczonym na produkcję rolniczą.

W tym samym dniu podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zdrowiu zwierząt na pierwszym posiedzeniu wybrała pana posła Jarosława Rzepę na przewodniczącego.

W piątek 12 września 2025 r. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi na posiedzeniu zwołanym w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu, zrealizowała następujący porządek dzienny: „Informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat zapaści gospodarczej stadnin w kontekście utrzymania poziomu hodowli koni arabskich w Polsce”. Wniosek o zwołanie posiedzenia uzasadnił pan poseł Kazimierz Bogusław Choma.

Strata za ubiegły rok na poziomie 8 mln zł oraz duża strata za pierwszy kwartał tego roku pokazują fatalny stan stadnin w Janowie Podlaskim i Michałowie. Dodatkowo brak profesjonalizmu w przygotowaniu tegorocznych Dni Konia Arabskiego w Janowie Podlaskim zagraża funkcjonowaniu stadnin oraz tworzy niekorzystną przestrzeń dla hodowli konia arabskiego w Polsce.

Informację przedstawił sekretarz stanu Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak.

Prezentowanie zsumowanych wyników finansowych dwóch niezależnych podmiotów jest metodologicznie błędne i daje nieprawdziwy obraz ich rzeczywistego stanu ekonomiczno-finansowego. Odnośnie do wskazywanego wyniku finansowego netto tych podmiotów za I półrocze 2025 należy podkreślić, że prognozowanie wyniku finansowego za cały rok obrotowy danego podmiotu na tej podstawie jest wysoce niewłaściwe. Należy mieć na uwadze, że spółki prowadzące działalność rolniczą ponoszą większość kosztów związanych z produkcją w pierwszej połowie roku obrotowego (np. zakup nawozów, środków ochrony roślin), zaś większość przychodów uzyskiwana jest w drugiej połowie roku. Wykazywane w pierwszych kwartałach przez spółki straty finansowe nie są sytuacją wyjątkową, bowiem biorąc pod uwagę specyfikę rolnictwa, przychody i koszty rozkładają się nierównomiernie w poszczególnych kwartałach roku obrotowego. Skutkiem nierównego rozkładu uzyskiwanych przez obie stadniny w ciągu roku przychodów ze sprzedaży koni jest między innymi wykazywana – zwłaszcza w pierwszych trzech kwartałach roku obrotowego strata – która w kolejnych okresach jest stopniowo zmniejszana po rozliczaniu sprzedaży z kolejnych aukcji i przetargów.

Odnośnie do wysokości prezentowanych wyników za 2024 rok, podkreślono, że jest to skutek niższych przychodów uzyskanych ze sprzedaży koni, na które popyt w znacznym stopniu uzależniony jest od koniunktury na rynku europejskim i światowym. Niższe przychody ze sprzedaży spowodowane były również spadkiem cen sprzedaży produktów rolnych, przy konieczności poniesienia wyższych kosztów produkcji m.in. nawozów i środków ochrony roślin, energii, paliw czy wynagrodzeń (kolejne wzrosty płacy minimalnej). Dodatkowo poniesiono duże nakłady inwestycyjne zarówno w obszarach prowadzonej hodowli, jak i produkcji rolnej oraz infrastruktury.

W 2025 roku kontynuowano tradycję organizacji Dni Konia Arabskiego w Janowie Podlaskim jako imprezy masowej. Priorytetem było także utrzymanie zainteresowania społeczeństwa wydarzeniem i miejscem oraz zagadnieniami hodowli koni. Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa (KOWR) przez cały czas podejmuje starania, aby zapewnić pełną stabilność państwowych stadnin oraz rozwój hodowli koni arabskich czystej krwi, tak aby odbudować prestiż i markę polskiego konia arabskiego i pozycję polskiej hodowli koni czystej krwi arabskiej na świecie. Dniom Konia Arabskiego 2025 towarzyszyło również nowe wydarzenie. Dzięki porozumieniu i współpracy Stadniny Koni Janów Podlaski Jego Wysokością Szejkiem Mansour bin Zayed Al Nahyan’em, został zorganizowany w Polsce, po raz pierwszy w historii Emirates Arabian Horse Global Cup („EAHGC”) – Puchar Zjednoczonych Emiratów Arabskich.

W trakcie dyskusji poinformowano, że w takcie realizacji jest kontrola NIK stadnin będących w zarządzie KOWR. Wnoszono także o przekazanie Komisji raportu, jaki KOWR sporządził z działalności stadnin w latach poprzednich. Z uwagi na jego niejawny charakter wnoszono o przeprowadzenie posiedzenia niejawnego w celu zapoznania członków Komisji z tym raportem. Poruszono także kwestię potencjalnego konfliktu interesów obecnych władz stadnin. Ministerstwo zobowiązało się do zbadania tej kwestii. W posiedzeniu uczestniczyli: dyrektor generalny Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa pan Henryk Smolarz oraz dyrektor Delegatury NIK w Kielcach pan Grzegorz Walendzik.

We wtorek 23 września 2025 r. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi przeprowadziła pierwsze czytanie i rozpatrzyła rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie roślin przed agrofagami oraz niektórych innych ustaw  z druku nr 1561. Uzasadnienie projektu przedstawił sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak.

Projekt dotyczy wprowadzenia rozwiązań, które zwiększą nadzór nad sprzedażą szczególnie niebezpiecznych środków ochrony roślin przeznaczonych do fumigacji (gazowe zwalczanie szkodników), tak aby preparaty te nie trafiały do osób, które nie posiadają wymaganych kwalifikacji do ich stosowania oraz wprowadza ułatwienia dla firm przy eksporcie i imporcie towarów objętych przepisami fitosanitarnymi. Komisja przyjęła sprawozdanie z poprawkami o charakterze legislacyjnym Sprawozdawcą wybrany został pan poseł Piotr Głowski.

W tym samym dniu na wspólnym posiedzeniu Senackie Komisje: Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatrzyły ustawę o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz ustawy o funduszu sołeckim. Pochodzącą z przedłożenia poselskiego nowelę omówił sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji pan Tomasz Szymański. Podkreślił, że zmierza ona do realizacji postulatu ukształtowania przepisów umożliwiających tworzenie i funkcjonowanie młodzieżowych rad jednostek pomocniczych – jako organu konsultacyjnego, doradczego dla rad gmin. Nowela dotyczy także: zwiększenia udziału organów wykonawczych jednostek pomocniczych w procesie podejmowania decyzji przez organy gminy; upoważnienia przewodniczących organów wykonawczych jednostki pomocniczej do zawierania umów związanych z określonym w statucie zarządzaniem i korzystaniem z mienia komunalnego; wprowadzenia ubezpieczeń od odpowiedzialności cywilnej i od następstw nieszczęśliwych wypadków dla członków organów wykonawczych jednostek pomocniczych; uelastycznienia procedury ubiegania się o środki z funduszu sołeckiego oraz umożliwienie ubiegania się o środki z budżetu gminy przez inne niż sołectwo jednostki pomocnicze. Komisje przyjęły ustawę bez poprawek. Sprawozdawcą wybrany został pan senator Ryszard Bober.

Kontynuując obrady Senacka Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpatrzyła ustawy:

  • o zmianie ustawy o zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej oraz
  • o zmianie ustawy o produktach pochodzenia zwierzęcego oraz ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.

Ustawa o zmianie ustawy o zwrocie podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego do produkcji rolnej ma na celu uproszczenie procesu uzyskiwania zwrotu podatku akcyzowego przez producentów rolnych hodujących zwierzęta poprzez wprowadzenie możliwości samodzielnego pobrania dokumentu o liczbie dużych jednostek przeliczeniowych zwierząt z aplikacji Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa bez konieczności składania wniosków do biur powiatowych Agencji. Komisja przyjęła ustawę bez poprawek. Sprawozdawcą wybrany został pan senator Stanisław Pawlak.

Ustawa o zmianie ustawy o produktach pochodzenia zwierzęcego oraz ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia wprowadza rozwiązanie, które w przypadku zmiany podmiotu prowadzącego zakład produkujący żywność pochodzenia zwierzęcego, umożliwia nowemu podmiotowi, z mocy samego prawa, przejęcie uprawnień i obowiązków wynikających z dotychczasowych decyzji administracyjnych wydawanych przez powiatowego lekarza weterynarii, dotyczących tego zakładu, co pozwoli na prowadzenie nieprzerwanej produkcji bez konieczności przeprowadzania nowych postępowań administracyjnych. Komisja przyjęła ustawę bez poprawek. Sprawozdawcą wybrany został pan senator Marek Brzezin.

W dalszej części posiedzenia senatorowie zapoznali się z informacją ministra rolnictwa i rozwoju wsi pana Stefana Krajewskiego dotyczącą bieżącej działalności i planowanych zamierzeniach resortu. Pan minister omówił prace resortu zmierzające do opracowania przepisów w następujących sprawach: porządkowanie zasad uzyskiwania dopłat i pomocy przez rolników, o produkcyjnej funkcji wsi – ograniczenie możliwości blokowania działalności gospodarstw przez nowych mieszkańców wsi, w zakresie zasad dzierżawy ziemi i zatrzymania sprzedaży państwowych gruntów obcokrajowcom czy dotyczących wsparcia rolników dotkniętych klęskami żywiołowymi – nowe nabory i kredyty na niskim oprocentowaniu. Pan minister przedstawił informację o sytuacji na rynku zbóż i planach budżetowych resortu po 2027 roku.

W środę 24 września 2025 r. sejmowa podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zdrowiu zwierząt rozpatrzyła we wtorek większość przepisów projektu ustawy o zdrowiu zwierząt. Po przyjęciu poprawek przez podkomisję, projekt ponownie trafi do komisji rolnictwa.

Ustawa określa zadania jednostek, które zajmują się ochroną zdrowia i zwalczaniem chorób zwierząt, np. Inspekcji Weterynaryjnej oraz zasady szeroko pojętego zwalczania chorób zwierząt.

Zaproponowano kilkanaście poprawek legislacyjnych i kilkadziesiąt o charakterze językowym i precyzującym. Natomiast część wątpliwości co do zapisów nie została rozstrzygnięta i ma być wyjaśniona do czasu kolejnego posiedzenia podkomisji, która ma się zebrać za dwa tygodnie. Szeroką dyskusję wywołał przepis o restrykcjach nakładanych przez lekarzy weterynarii. Zgodnie z projektem mogą oni nakazać likwidację całych stad, wstrzymać produkcję albo wycofać zwierzęta z obrotu.

Takie przepisy w przeszłości doprowadziły do upadku wielu gospodarstw. Hodowcy po takich decyzjach często nie dostawali odszkodowań albo nie mogli odtworzyć produkcji. Potrzebne są gwarancje, że jeśli państwo zabija stado, to rolnik nie zostaje z niczym ostrzegał pan poseł Krzysztof Ciecióra. Sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak z kolei zapewniał, że temat jest analizowany przez resort. System odszkodowań działa, ale zgadzam się, że trzeba go poprawić. Pracujemy nad rozwiązaniami, które sprawią, że będzie bardziej transparentny i nie budził wątpliwości zapewnił. Głównym celem projektu ustawy o zdrowiu zwierząt jest wprowadzenie do polskiego porządku prawnego unijnego prawa z 2016 r., które weszło w życie w 2021 r. Przepisy tego rozporządzenie są stosowane bezpośrednio w polskim porządku prawnym, niemniej jednak ich zakres wymaga wprowadzenia na poziomie krajowym odpowiednich regulacji.

Przepisy te mają zastąpić częściowo uchylaną ustawę o ochronie zdrowie zwierząt i zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. Proponowane regulacje ustalają zadania jednostek, które zajmują się ochroną zdrowia zwierząt oraz zwalczaniem chorób zwierząt, w szczególności Inspekcji Weterynaryjnej, oraz określają zasady zwalczania chorób zwierząt w zakresie, nie obejmowanym przepisami unijnymi, np. dot. przyznawania odszkodowań. Nowe przepisy mają też ustalić rozwiązania, które będą podejmowane w celu zwalczania chorób zwierząt dzikich, a także określić sankcje za naruszanie przepisów.

W projekcie znalazły się też przepisy mające ułatwić działania samorządu lekarzy weterynarii w zakresie wydawania zaświadczeń o prawie wykonywania zawodu lekarza weterynarii przez okręgowe rady lekarsko-weterynaryjne, a także wydawanych przez Komisję do spraw Specjalizacji Lekarzy Weterynarii dyplomów lekarzom weterynarii, którzy otrzymali tytuł specjalisty.

Przewodniczący podkomisji pan poseł Jarosław Rzepa zarządził zakończenie posiedzenia i zapowiedział następne posiedzenie na pierwszy tydzień października celem uzgodnienia wątpliwości i uwag posłów i strony społecznej.

W czwartek 25 września 2025 r. na wspólnym posiedzeniu Komisji: Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz Rolnictwa i Rozwoju Wsi przeprowadzono pierwsze czytanie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o postępowaniu w sprawach dotyczących pomocy publicznej z druku nr 1626. Uzasadnienie projektu przedstawił sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak. Projekt ma celu dostosowanie polskiego prawa do przepisów Unii Europejskiej dotyczących pomocy de minimis w rolnictwie tzn. zmiany sposobu ustalania czasu przyznania tej pomocy. Komisje przyjęły sprawozdanie w brzmieniu przedłożenia. Sprawozdawca wybrany został pan poseł Zbigniew Dolata.

W tym samym dniu Komisje: Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Infrastruktury wysłuchały informacji na temat koncepcji integracji procesu scalania gruntów związanych z przygotowaniem inwestycji drogowych. Założenia nowej koncepcji przestawili: profesor Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie pan dr hab. inż. Przemysław Leń oraz zastępca Kanclerza Politechniki Lubelskiej pan dr inż. Marcin Jakimiak. W założeniu miałaby powstać nowa ustawa, której przepisy miałyby zastosowanie do procesów inwestycyjnych obiektów liniowych (drogi i linie kolejowe). W założeniu głównym elementem nowych procedur miałyby być obligatoryjny proces scaleniowy, finansowany ze środków Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. W założeniu zaproponowane rozwiązania byłyby korzystna dla wszystkich stron postępowania.

  • Dla rolników – pozwoliłyby zmniejszyć rozdrobnienie terenów rolniczych i zmniejszyły niedogodności związane koniecznością przemieszczania się (niekiedy kilka kilometrów) przez obiekty drogowe do podzielonych części gospodarstwa.
  • Dla państwa – zmniejszenie kosztów inwestycji (brak konieczności budowy dróg technicznych przejazdów, innej infrastruktury towarzyszącej i związane z tym zmniejszenie kosztów utrzymania.
  • Dla inwestorów – skrócenie czasu na niezbędnych czynności administracyjnych.

Stanowisko Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawił sekretarz stanu pan Jacek Czerniak. Ministerstwo generalnie jest za wszelkim działaniom podejmowanym aby polepszyć strukturę agrarną podkreślił też, że proces scaleń gruntów rolnych toczy się od ponad 20 lat i przynosi wymierne korzyści. Więc to, co dzisiaj jest realizowane, oczywiście pokazuje ogromną skalę. Natomiast w najnowszej perspektywie Planu Strategicznego dla Wspólnej Polityki Rolnej przeznaczymy na ten cel 136 mln euro i w ten sposób chcemy zrealizować scalenia ok. 50 tys. ha gruntów. Jednocześnie resort rolnictwa przychylił się do opinii ekspertów w zakresie negatywnych skutków zachodzących w przestrzeni wiejskiej spowodowanych budową autostrad i dróg ekspresowych. Resztówki, szachownica, dołączamy do tego również elementy melioracji, które mogą być zniekształcone, czy też dojazdy do gruntów przyznał wiceminister. Sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak podkreślił też, iż od przystąpienia naszego kraju do UE wydaliśmy na to 604 mln euro w trzech perspektywach unijnych i wykonaliśmy 324 projekty scaleniowe o łącznej powietrznej blisko 288 tys. ha. Dotyczy to 63 tys. gospodarstw rolnych i ponad 501 tys. działek ewidencyjnych.

Stanowisko Ministra infrastruktury przedstawiła zastępca dyrektora Departamentu Dróg Publicznych pani Magdalena Fitak. Przedstawiona propozycja jest częściowym powrotem do pierwotnego brzmienia specustawy drogowej z 2003 r. Przewidziana w projekcie procedura określa linie rozgraniczające teren drogi, ale nie wywiera skutków w postaci zatwierdzenia podziału nieruchomości. Od decyzji możliwe byłoby odwołanie w postępowaniu administracyjnym i złożenie skargi do sądu administracyjnego, co niewątpliwie wpłynęłoby na czas rozpoczęcia inwestycji. Decyzja ta generowałaby także koszty po stronie organów ją wydających (wojewody, Ministra Finansów i Gospodarki). Organy te wydawałyby dwie decyzje zamiast jednej, co również mogłoby wpłynąć na wydłużenie czasu wydawania ww. decyzji. W prezentacji proponuje się dwa dodatkowe etapy do procesu inwestycyjnego: decyzja o ustaleniu lokalizacji drogi oraz postępowanie scaleniowe (decyzja o zatwierdzeniu projektu scalenia). Natomiast z projektu nie wynika, aby były one obligatoryjne. Przewiduje się również nowe obowiązki po stronie GDDKiA w postaci prowadzenia konsultacji społecznych przed wszczęciem postępowania scaleniowego. Zdaniem ministerstwa proponowane rozwiązanie nie uwzględnia innych (niż właścicieli terenów) przypadków odwołań od decyzji lokalizacyjnej, które mogą spowodować, że terminy nie będą wcale krótsze.

W piątek 26 września 2025 r. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi na posiedzeniu zwołanym w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu na wniosek grupy posłów zrealizowała następujący porządek dzienny: „Informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat trudnej sytuacji w Rolnictwie, a w szczególności na rynku zbóż oraz rozwiązań jakie planuje wdrożyć Rada Ministrów w celu zminimalizowania jej negatywnych skutków dla polskich rolników”. Uzasadnienie wniosku przedstawił pan poseł Robert Telus.

W 2025 roku polskie rolnictwo, a w szczególności rynek zbóż znajduje się w wyjątkowo trudnej sytuacji. Ceny pszenicy są niższe niż rok temu i nie rekompensują kosztów produkcji. Rolnicy coraz częściej apelują o wsparcie w związku z trudną sytuacją. Wysokie koszty środków produkcji, niesprzyjające warunki pogodowe (niska jakość zebranych zbóż) znacznie pogorszyły kondycje finansową gospodarstw co może mieć katastrofalne skutki dla przyszłości całego sektora rolnego. Dodatkowym zagrożeniem nie tylko dla produkcji zbóż, ale i dla całego rolnictwa jest umowa UE – Mercosur oraz import z Ukrainy.

Informację przedstawił sekretarz stanu Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi pan Jacek Czerniak.

W bieżącym sezonie w Polsce ponownie prognozowane są wysokie zbiory zbóż – ok. 35 mln ton, w tym pszenicy – 12,8 mln ton (+3,3% r/r), pszenżyta – 5,1 mln ton (+0,7% r/r) oraz jęczmienia – 2,8 mln ton (-6% r/r), owsa – 1,8 mln ton (+7,1% r/r). Udział pszenicy paszowej w łącznych zbiorach wynosi ok. 25-30% w związku z tym ziarna o jakości konsumpcyjnej nie zabraknie. Polska ma strukturalne nadwyżki zbóż (jest ich dużym unijnym eksporterem netto), a w bieżącym sezonie prawdopodobnie nadwyżka ta będzie rekordowa. Oznacza to, że w celu zbilansowania rynku potrzebny jest duży eksport. W sezonie 2024/25 eksport zbóż wyniósł 8,2 mln ton. W ciągu pierwszych 7 miesięcy – 4 mln ton, w tym pszenicy – 1,8 mln ton, a kukurydzy – 1,6 mln ton. Krajowi eksporterzy lokowali zboże głównie na rynku unijnym (66% wywiezionego ziarna ogółem), przede wszystkim w Niemczech (1,6 mln ton – 40% eksportu ziarna). Dla porównania import zbóż do Polski w ww. okresie wyniósł 364 tys. ton i był niższy niż w roku ubiegłym (540 tys. ton).

W celu polepszenia sytuacji rolników uruchomione będą preferencyjne kredyty. Od połowy kwietnia 2023 r. obowiązuje krajowy zakaz importu do Polski z Ukrainy najbardziej wrażliwych produktów, tj. pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika, a od połowy września 2023 r., również niektórych produktów ich przetwórstwa, tj. otręby, śruty, makuchy czy mąka pszenna. Przepisy obowiązują bezterminowo. Możliwy jest wyłącznie tranzyt ww. produktów z Ukrainy przez terytorium naszego kraju, który kończy się poza terytorium Polski lub w portach bałtyckich. Nadzór nad tranzytem pełni Krajowa Administracja Skarbowa. Od momentu wprowadzenia zakazu organy celne nie wyraziły zgody na ich dopuszczenie do obrotu na terytorium kraju ww. produktów z Ukrainy. Jeśli chodzi o umowę z Mercosur to obecnie rząd prowadzi rozmowy z krajami UE w sprawie zbudowania mniejszości blokującej.

W trakcie dyskusji podnoszono istnienie nierówności, w kosztach produkcji pomiędzy krajami UE a pozostałymi światowymi producentami żywności. Możliwość stosowania w tamtych krajach środków ochrony roślin i nawozów które są zakazane w UE, a które są znacznie tańsze co stwarza nierówność w konkurencji. Za konieczne uznano wprowadzenie pomocy państwa w postaci dopłat do hektara produkcji, uruchomienie skupów interwencyjnych po cenie minimum 250 euro za tonę (obecnie jest to 101 euro). Podnoszono konieczność dywersyfikacji upraw (na przykład zwiększenia upraw konopi siewnych i medycznych) i zwiększenie nakładów na produkcje roślin białkowych. W wyniku głosowania Komisja przyjęła wniosek o odrzucenie informacji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

W tym samym dniu Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapoznała się ze stanowiskiem Krajowej Rady Izb Rolniczych w sprawie zagrożenia zapaścią produkcji ziemniaków a w szczególności produkcji sadzeniaków wyrażonym w załączniku do uchwały KRIR nr 7/2025 z dnia 10 kwietnia 2025 r. gdzie KRIR w wnosi o:

  • przywrócenie systemu odszkodowań dla gospodarstw dotkniętych bakteriozą,
  • możliwość odwołania się od wyników badań i weryfikacji ich w niezależnych laboratoriach,
  • pobieranie próbek z pola zamiast z magazynu,
  • badania ziemniaków wysadzanych w Polsce (obecnie 70% rynku jest poza kontrolą),
  • jasne wytyczne i jednolitą interpretację przepisów,
  • zakończenie procedur badań i ewentualnych odwołań do końca roku kalendarzowego.

Realizując porządek dzienny Komisja wysłuchała informacji na temat problemów sektora ziemniaków w Polsce – ze szczególnym uwzględnieniem regulacji w zakresie bakteriozy ziemniaczanej. Informację przedstawiła przedstawicielka Stowarzyszenia Polski Ziemniak pani Agnieszka Płotka.

Bakterioza ziemniaka, to choroba wywoływana przez bakterie, które (wg definicji) atakują bulwy, łodygi i stolony ziemniaka, powodując gnicie tkanek i osłabienie rośliny. Objawia się najczęściej więdnięciem, czernieniem naczyń przewodzących oraz miękką, nieprzyjemnie pachnącą zgnilizną bulw. Choroba ta prowadzi do poważnych strat plonów i ograniczeń w handlu ziemniakami ze względu na jej kwarantannowy charakter i konieczność zwalczania z poziomu Unii Europejskiej. Inne kraje poradziły sobie z bakteriozą, głównie poprzez sadzenie kwalifikowanego materiału siewnego. W Polsce natomiast od lat niewiele się zmienia i prawie 80% powierzchni ziemniaka sadzone jest przy użyciu nieprzebadanego materiału, o nieustalonym statusie fitosanitarnym i bardzo często niewiadomego pochodzenia.

Unia Europejska w Rozporządzeniu Komisji (UE) nr 702/2014 z dnia 25 czerwca 2014 r. jasno wskazuje, że jeśli rząd państwa członkowskiego uzna, że jedyną formą skutecznej walki z chorobą kwarantannową jest likwidacja roślin, to rolnik winien otrzymać odszkodowanie na poziomie 100% wartości rynkowej zutylizowanych produktów rolnych (pomniejszone oto co rolnik z utylizacji uzyskał). Odszkodowanie ma stanowić mechanizm bezpieczeństwa dla rolnika, który w przypadku wykrycia choroby ma za zadanie ustrzec gospodarstwo od bankructwa.  W Polsce nigdy nie wypłacano odszkodowania na poziomie 100% a jedynie 80% – był to wypracowany kompromis. Odszkodowanie miało pokrywać koszty produkcji.

Rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 10 czerwca 2024 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie stawek dotacji przedmiotowych dla różnych podmiotów wykonujących zadnia na rzecz rolnictwa zlikwidowało dotacje, tj. jedyne zabezpieczenie rolników w Polsce. W ten sposób producent ziemniaka, który decyzją organu nadzoru musi zlikwidować całe plony, nieraz o wartości kilku mln złotych, bez żadnej rekompensaty.

Polska jest państwem prawa, ale nie dotyczy to rolników, gdyż rozporządzenie, które odebrało rolnikom odszkodowania, choć zostało wydane w czerwcu 2024 roku, swoim zasięgiem objęło rolników, którzy bakteriozę mieli w 2022 i 2023 roku. W obu tych latach rolnicy posłusznie wykonywali utylizację materiału siewnego, mając obietnicę państwa polskiego o wypłacie odszkodowań. Natomiast po złożeniu przez tych rolników wniosków o wypłatę i czekaniu kolejny rok na rozpatrzenie ich wniosków, zamiast decyzji o przyznaniu odszkodowań, otrzymali rozporządzenie, które te odszkodowania zlikwidowało – mówiła pani Agnieszka Płotka. Przypomniała, że w 2022 roku, kiedy rozpoczęto pięcioletni okres kontrolny, były w Polsce rekordowe wykrycia bakteriozy.

Współczynnik wykryć może nikogo nie szokować, natomiast w związku z tym, że utylizujemy, i podam definicję, coś co nazywa się prawdopodobnie porażone. Czyli to są takie ziemniaki, które są przebadane, są wolne od chorób kwarantannowych, natomiast traktuje się je jako zakażone. Dlatego, że rosły na tym samym polu, co zakażona partia, albo ten sam ciągnik lub inna maszyna rolnicza, były wykorzystywane do uprawy. Z naszego rynku zniknęło wtedy od 10 do nawet 20 proc. całego materiału siewnego produkowanego w Polsce, na wartość ponad 44 miliony złotych – powiedziała dodając, że do dzisiaj to rolnicy, a nie państwo polskie ponosi te koszty.

Stowarzyszenie Polski Ziemniak przedstawiło kilka propozycji rozwiązań

  • Po pierwsze, wyeliminować uznawanie za prawdopodobnie porażone tych plantacji nasiennych, które mają negatywne wyniki na bakteriozę, poprzez zwiększenie ilości pobieranych prób do ilości 400 sztuk na każde 25 ton, czyli tak po naszemu pobranie drugiej próby. Czyli po kolejnym już udowodnieniu faktu, że ziemniaki są zdrowe, gdyż dziś niestety utylizujemy również zdrowe sadzeniaki, a stratami obciążamy rolnika. To działanie nie wymaga żadnych zmian legislacyjnych, a jedynie zmian wewnętrznych wytycznych PIORINu. Rozwiązanie to również wywoła dwa skutki. Jeden to zmniejszy ryzyko uprawy materiału siewnego w Polsce, a także spowoduje obniżenie wypłacanych odszkodowań dla rolników o ponad 70 proc. Jedna porażona próba, to jest 200 sztuk z 25 ton, były przyczyną utylizacji u małego rolnika 230 ton, u takiego średniego 2500 ton, a u takiego całkiem dużego ponad 7000 ton materiału siewnego. Takich przykładów jest więcej i dzisiaj ci rolnicy są bez pomocy.
  • Kolejna druga propozycja Stowarzyszenia to przywrócenie odszkodowań dla gospodarstw nasiennych dotkniętych bakteriozą.  To, że są to gospodarstwa wysoce wyspecjalizowane i to, że jest ich mało, nie zwalnia nas z obowiązku ich ochrony. Przywrócenie odszkodowań wymaga jedynie zmiany rozporządzenia ministra rolnictwa i rozwoju wsi z czerwca 2024 roku. Jednocześnie system wypłaty odszkodowań należy uszczelnić. Objęcie wsparciem jedynie gospodarstw nasiennych, odszkodowania winny być wypłacane do hektara, a nie do tony, a stawki powinny być znane rolnikom do końca stycznia każdego roku. To znaczy przed założeniem plantacji nasiennych. Stowarzyszenie Polski Ziemniak zobowiązuje się do szczegółowego wyliczenia kosztu produkcji na hektar uprawy, który posłuży do określenia poziomu odszkodowań do jednego hektara.
  • Po trzecie, wypłata odszkodowań dla gospodarstw nasiennych dotkniętych bakteriozą w roku produkcyjnym 2022, 2023 i 2024. – Rozporządzenie z czerwca 2024 roku zadziałało dwa lata wstecz, co jest niedopuszczalne. Nie można rolnikom obiecywać odszkodowania, kiedy utylizują ziemniaki, a kiedy już skończyli, to te odszkodowania odebrać. Takie postępowanie podważa zaufanie rolników do państwa, jest sprzeczne z podstawowymi normami społecznymi i powiedziałabym zaprzeczeniem czystej ludzkiej przyzwoitości.
  • Po czwarte, aby na zawsze Polska poradziła sobie z tematem bakteriozy i uwolniła rynek eksportowy czy też unijny, należałoby wprowadzić obowiązek wysadzania w Polsce jedynie zdrowego materiału. Około 80 proc. rynku ziemniaka jest poza wszelką kontrolą. Wysadza się ziemniaki bez badań na bakteriozę i skaża się grunty orne w Polsce. Zadbajmy o nasze zasoby ziemi i wprowadźmy obowiązek wysadzania jedynie zdrowego materiału. Jak to zrobić? Oczywiście zmiany legislacyjne zapewne są potrzebne, natomiast wymagałoby to załączenia do wniosków o dopłaty bezpośrednie faktur zakupu materiału siewnego, gdyż ten materiał jest urzędowo badany lub badań laboratoryjnych potwierdzających, że materiał jest zdrowy od chorób kwarantannowych w przypadku wysadzania ziemniaków innych niż kwalifikowany materiał siewny.
  • Po piąte, pobieranie prób na bakteriozę z pola, a nie z magazynu. Aby wyniki badań rolnik otrzymał przed rozpoczęciem kopania, co też ograniczy rozprzestrzenianie się bakteriozy.
  • Szósty punkt to umożliwić odwołanie od pozytywnego wyniku na bakteriozę. – Rolnik dzisiaj nie ma żadnej możliwości odwołania się od wyniku badania, głównie dlatego, że wyniki są otrzymywane na przełomie lutego i marca. Powtórne badanie powinno być wykonane przez niezależne laboratorium lub przez odpowiednie laboratorium w innym kraju Unii Europejskiej.
  • Punkt siódmy to zakończenie całej procedury badań do końca roku kalendarzowego, włącznie z procedurą odwołania od wyniku.
  • I punkt numer osiem, ostatni, wydanie jasnych i dostępnych dla rolników wytycznych, aby rolnik wiedział i miał świadomość tego, co go czeka przed założeniem plantacji, a nie po uzyskaniu wyniku pozytywnego na bakteriozę i wydaniu decyzji inspektora PIORiNu.

Obecny na posiedzeniu pan Wiktor Szmulewicz prezes Krajowej Rady Izb Rolniczych podniósł problem zmniejszającej się opłacalności produkcji roślinnej i co za tym idzie poszukiwaniu oszczędności w cyklu produkcyjnym w tym odchodzenie od stosowania kwalifikowanego materiału siewnego co niesie ze sobą ryzyko produkcyjne i fitosanitarne. Dlatego zdaniem mówcy dopłaty do wolnego od patogenów, kwalifikowanego materiału siewnego w tym sadzeniaków, gdzie koszt ten jest niewspółmiernie wysoki, byłyby inwestycją o istotnym znaczeniu dla samowystarczalności żywnościowej Państwa.

W tej samej sprawie głos zabrał pan Mieczysław Łuczak prezes Wielkopolskiej Izby Rolniczej. Wymienialność materiału siewnego rażąco niska w Polsce wzrosłaby jeżeli rolnik mógłby otrzymać wsparcia z tytułu zużytego do siewu lub sadzenia materiału kategorii elitarny lub kategorii kwalifikowany w ramach np. ekoschematów.

Posłowie byli wyraźnie zaskoczeni krytyczną sytuacją w produkcji sadzeniaków ziemniaka. Zwracali uwagę, że ministerialne rozporządzenie jest skandalem, który jak najszybciej należy wyjaśnić i dokonać zmian. Zwalczenie bakteriozy powinno być priorytetem, ale nie w taki sposób, jak to się stało w rozporządzeniu z 10 czerwca 2024 r. – Jestem zszokowany tym, że w ogóle do czegoś takiego doszło, to niedopuszczalne – mówił pan poseł Krzysztof Ciecióra. Apelował, aby jak najszybciej podjąć prace mające na celu naprawę sytuacji. Zgodził się z nim pan poseł Kazimierz Choma. – Stowarzyszenie Polski Ziemniak zgłosiło konkretny problem i naszym zadaniem jako parlamentarzystów jest ich w tym wspomóc. Dlaczego powstało rozporządzenie w takiej formie, kto za to odpowiada? To trzeba wyjaśnić, zwłaszcza że rozporządzenie działa dwa lata wstecz, co jest kuriozalne.

Pan poseł Kazimierz Gwiazdowski zaproponował, aby wystąpić do resortu rolnictwa z dezyderatem w tej sprawie. Jednak ze względu na niską frekwencję na sali i brak tekstu pisma ostatecznie sprawę odłożono na kolejne posiedzenie. Zdecydowano również, że dalsze monitorowanie sytuacji będzie zadaniem stałej podkomisji do spraw bezpieczeństwa żywności, eliminowania nieuczciwych praktyk w obrocie żywnością oraz sprzedaży bezpośredniej i handlu detalicznego produktów wytworzonych w gospodarstwach rolnych. Jej pracami kieruje pani posłanka Alicja Łepkowska-Gołaś.

Źródło: KRIR

W związku z Rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (znanym też jako „RODO”) pragniemy poinformować Cię, w jaki sposób przetwarzane są dane osobowe pozostawiane przez Ciebie podczas korzystania z portalu lir.lublin.pl. Wszystkie informacje na ten temat znajdziesz w zakładce Ochrona danych osobowych. Klikając „Kontynuuj”, zamykając ten komunikat lub przechodząc do portalu wyrażasz zgodę na przetwarzanie tych danych, w tym w plikach cookies, przez Lubelską Izbę Rolniczą. Wyrażenie zgody jest dobrowolne i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w ustawieniach przeglądarki.